Postaw mi kawę na buycoffee.to

22:22:00

BŚC Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny


  Jedną z największych atrakcji Bolesławieckiego Święta Ceramiki jest Parada Glinoludów, ludzi ulepionych z gliny (bez wypalania, chyba że w promieniach palącego słońca ;), którym może zostać każdy chętny. 
Pomysłów na przebranie było mnóstwo, od Japoneczek, kobiet rodem z brazylijskiego karnawału w Rio, poprzez rowerzystów z kwadratowymi kołami, rycerzy od króla Artura (z autentycznym akcentem ;) aż po istoty z obcej planety (i jak tu nie wierzyć w UFO, z wyjątkiem koloru, tu zielony nie miał szans ;). A wszystko w efektownej formie z akompaniamentem muzyki.
W tym roku dołączyła do nich moja starsza córa (ja bym dołączyła równie chętnie, niestety zdecydowany sprzeciw młodszej w tym roku uniemożliwił mój udział ;(. Niemniej mogłam bez wyrzutów uczestniczyć we wszystkich etapach od nakładania kaolinu po spłukiwanie. I dzielić radość. A także częściowo wygląd - z powodu tak wielu chętnych w tegorocznej edycji, nie nadążano z dostawami gliny do "pistoletów", w związku z czym drugą stronę mojego Słońca malowałam wałkiem, aż tryskało  ;) (żałowałam, że nie mam dodatkowych rąk, żeby ten moment uwiecznić ;).
I w takiej to do połowy uciapanej formie poznała mnie Ewelajna, za co ją niezmiernie podziwiam ;), no ale w końcu wszyscy jesteśmy z tej samej gliny ;)


A te kilka kadrów, które tu zdradzę zawdzięczam BlueHorse, bo szepnęła mi tajne przez poufne miejsce pleneru dla mediów, który miał miejsce dzień wcześniej ;)  (Basiu, ślicznie dziękuję ;)






Na koniec zaś ciepły prysznic albo...może wystarczy się porządnie otrzepać ;)


89 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jak zawsze super! A Twoja córa wyglądała bajecznie. Strasznie żałuję że w tym roku nie mogłam uczestniczyć w sobotniej ciapciance.
      Dziękuję Ci za podziękowanie - z największą chęcią będę podsuwać preteksty by z Wami się spotkać ;)

      Tan gościu na kwadratowym rowerze dawał radę jechać? czy tylko improwizował?

      Usuń
    2. jechał ;), ale nie wiem jak długo, bo w tym roku nie machałam im w rynku ;), a kadry wiesz sama, że nie mogłam dać tych naj, wiec są jakie są ;(

      Usuń
    3. Jestem bardzo ciekawa tych naj i życzę powodzenia i miłego dreszczyku emocji - bo w końcu to zabawa ;)

      Usuń
    4. w każdej chwili przy kawce pokażę ;)

      Usuń
  2. Wspaniałe te w glinie kąpiele
    Ja przeczytałam obejrzałam i wspominam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spieszyłam się dla Ciebie, ale teraz lecę ogarnąć dom i kolejna część za jakiś czas, ale nie wcześniej niż w weekend :)

      Usuń
    2. Dziękuje Jo.Oglądam twoje zdjęcia i mam wrażenie że więcej się działo niż w zeszłym roku:/

      Usuń
    3. na tych tu mało widać, ale przecież nie mogę wrzucić 100 :), było dobrze zorganizowane, dużo wcześniej udostępniona glina i pomoc w malowaniu, muzyka, choreografia, wieczorny pokaz tańca Glinoludów i niezłych akrobacji ;), no i podobno z pół tysiąca ludzi wzięło udział - ale tego nie potwierdzam, bo nie liczyłam ;)

      Usuń
  3. Oj, Kochana, Ty prezentowałaś się bardzo wdzięcznie:). Panienka O. również i zdecydowanie i przede wszystkim! Ale ciekawa jestem Twojej ewentualnej stylizacji...
    Mam nadzieję, że do końca tygodnia uporam się ze wszystkim u siebie i też zamieszczę Wasze-nasze Glinoludki:). Żałuje, że nie widziałam natryskiwania i malowania..., a zwłaszcza Ciebie w akcji:)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowita 'impreza'! ciekawa jestem kto pierwszy wpadł na taki pomysł? :)
    musiało być niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O początkach Gliniady pisałam w starszych postach, pomysł należy do Bogdana Nowaka, który razem z Marcelem Marceau - najbardziej znanym mimem objeździł cały świat, a potem wrócił w rodzime strony. Sama postać Glinoluda narodziła się w czasie kręcenia programu kulinarnego Makłowicza, gdzie w tle Boguś jako mim właśnie się prezentował, a potem już tak szybko poszło ;)

      Usuń
  5. Nie miałam pojęcia, że w Polsce mamy takie wydarzenia ! :)
    Dziękuję za pokazanie :> Świetna sprawa i pewnie niezły ubaw ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak w bajce jakiejś.Aż trudno to komentować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możesz być księżniczką lub bestią w przysżłym roku, albo zaczerpnąć inspirację z całkiem innej bajki ;)

      Usuń
  7. Oglądam i uśmiecham sie do siebie:) Fajnie, ze doroslym ludziom chce sie jeszcze tak przebierać i bawić, że na ten jeden dzień potrafią porzucić maski bardzo poważnych i bardzo zapracowanych dorosłych i kompletnie zaszalec:)
    Szkoda, ze Ty się nie przebrałaś Jo, choć nie wątpię a wspominała o tym Ewelajna, że wyglądałaś pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do połowy cała w glinie i włosy i twarz i aparat - dzięki Ci Panie za nawilżane chusteczki, które uratowały obiektyw ;)

      Usuń
  8. Obejrzałam na jednym wdechu z otwartą buzią ;-)). Super!

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowite. Żal, że mnie tam nie było.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oni ca cudowni,zupelnie jak w bajce,oglodalam dwa razy i ide jeszcze raz :P

    OdpowiedzUsuń
  11. ...przytkało mnie z wrażenia, nie wiem jak skomentować to co widzę...napiszę kolokwialnie - Fantastyczne!
    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie jak inaczej wyglądają twarze ludzi pod tą warstewka kaolinu, piękne zdjęcia,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. W przyszłym roku jestem na bank ! Kiedy ustalacie terminy imprez na przyszły rok?
    A może przyjdzie Nam kawę w pięknej lokalnej porcelanie wypić:)
    pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od lat przedostatni pełny weekend sierpnia :)

      Usuń
    2. To ja już wiem, gdzie będę w tym czasie za rok!

      Usuń
  14. fajna fotorelacja :D i pomyśleć że są rejony gdzie ludzie jeszcze potrafią się bawić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Baaardzo fotogeniczne święto :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że tak fotogeniczne, że kliszy mi nie zerwało, muszę skończyć i zajrzeć, co tama analogowo wyszło ;)

      Usuń
  16. No niezła imprezka. Pierwsze słyszę o takim święcie. Ciekawe i oryginalne
    Pozdrawiam
    Red

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Dolnym Śląsku mnóstwo lokalnych świąt ;)

      Usuń
  17. Jo, słyszałam o tym bolesławickiem święcie , ale zawsze mi ono umyka.
    Budzę się zazwyczaj ,,po,, z ręką w nocniku ;)

    Z fotorelacji wnioskuję, że warto się wybrać.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczarowalas mnie tymi zdjeciami, a moze to Boleslawiec i jego ludzie i pewnie tez goscie stworzyli te czarowne momenty z ktorych bije entuzjazm i chec do swietnej zabawy...bardzo fajne zdjecia a corka cudna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe zdjęcia! A Twoja Córka pierwszy raz brała udział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak w poście pisałam, szczerą prawdę pisałam - pierwszy raz :)

      Usuń
    2. Oj wierzę Ci, wierzę tylko albo przegapiłam tę linijkę w tekście albo moje czytanie ze zrozumieniem kuleje ;) Ech, starość człowieka dopada ;) Hihi :)

      Usuń
    3. moje czasem też ;), liczę, że w przyszłym roku dołączycie ;)

      Usuń
  20. I've never seen anything like this. Living art and statues all in one.

    OdpowiedzUsuń
  21. Niesamowite jest to, że każdy może stać się takim Glinoludem. Pani z parasolką i kwiatami we włosach przepiękna. Widzę dwie śliczne dziewczynki, jedna ma na głowie kwiaty, ale która Twoja???

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem zachwycona. Każde twoje zdjęcie jest perfekcyjne.
    Zdradź, jesteś artystą fotografikiem?
    Jo! Kocham Twoje posty. Są świetne.
    Jesteś artystyczną duszą.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Łucjo-Mario, dziękuję, zaraz okryję się pąsem :), artystyczną duszą jestem, ale absolutnie tylko duszą ;), zdjęcia robione nie profesjonalnie, nawet cyfrowej lustrzanki się jeszcze nie dorobiłam, więc cieszę się, że te kilka kadrów nie najwyższych lotów przypadło Ci do gustu ;),
      pozdrawiam cieplutko ;)

      Usuń
  23. Zabawa wspaniała, jeszcze takiej nie widziałam. Podobają mi się ludzie obklejeni gliną. Świetne zdjęcia i widok wielu wzbudził mój uśmiech. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Łoo, jakie to musiało być widowiskowe :) Też bym chciała wziąć udział w takiej paradzie i pobabrać się gliną!
    Zazdroszczę :>
    Ciągle znajdujesz takie fajne wydarzenia i niezwykłe miejsca. Fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to w moim regionie, a to w moim mieście ;)

      Usuń
  25. Fantastyczny pokaz, super pomysł :)! I fajnie uchwycony na zdjęciach, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Chętnie bym została takim Glinoludem! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale to widowiskowe i zachwycające! Dzięki za te zdjęcia, są świetne!
    Żałuję, że na żywo tego nie widziałam, ale dzięki Tobie, mogę do tego wydarzenia wracać! Ale fajnie! :)
    pozdrowionka!
    dominika

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziewuszka z nawłociowym bukietem - bajka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej bajka, wiesz? :)
      Oj, nie mają Twoje dzieci z Tobą nudno!
      I Ty z nimi chyba też nie ;D

      Usuń
    2. ja nie, a one ze mną, cóż, mają szersze horyzonty ;)

      Usuń
    3. Mi się uśmiech poszerzył :)))
      Zrobię Ci kiedyś za to ceramicznego buziaka, jak mnie np. ta pani z nowszego wpisu nauczy na kole lepić ;D

      Usuń
  29. Bardzo ciekawe święto. Pierwszy raz o tym czytam. Super wrażenia!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to po raz 6 Gliniada, a całe święto 18 :)

      Usuń
  30. Dzieje się w Twoim mieście oj dzieje ;-) Fajna zabawa, coś oryginalnego i niesztampowego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie w wielu miejscach się dzieje, ale tu mi bliżej ;)

      Usuń
  31. Ale Wy tam macie ciekawie :)
    Chętnie wzięłabym w czymś takim udział :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Fantastyczna prezentacja, bardzo ładne zdjęcia, pokaz i parada rewelacyjne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne zdjęcia i rewelacyjny pomysł na święto. I aż wstyd, że ja o takich rzeczach nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  34. O kurcze, ale fajna impreza! Coraz więcej ciekawych imprez w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Chciałabym Was zobaczyć "w akcji" taka kuracja gliną to lepsze niż spa ;)No, i tańsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bym chętnie spojrzała na siebie z boku :), a co do kuracji masz rację ;)

      Usuń
  36. Piękne zdjęcia i super pomysł na święto. Twoja córeczka przeurocza:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne zdjęcia, dziękuję, sama nie dojechałam, mogę pooglądać :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jo, fantastyczne zdjęcia zrobiłaś. Ta parada to coś, co mnie najbardziej fascynuje w tym święcie. Twoja córa wyglądała przepięknie, jak inni Twoi modele. Pan z konikiem i tańcząca para mnie po prostu oczarowali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan z konikiem mnie też urzekł, chyba przez tego konika właśnie, co mu słoma wychodzi ;), a parę mam nadzieję uchwyciłam w pięknym uścisku analogiem,, ale póki co muszę klisze wypstrykać, mam nadzieję, już jutro ;)

      Usuń
  39. Świetne! jak dobrze, że nam takie rzeczy pokazujesz :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Zwidokiemnaobelisk.pl , Blogger