Postaw mi kawę na buycoffee.to

16:38:00

Plany planami, a życie życiem czyli jak z apartamentu z widokiem na obelisk mamy mieszkanie do wynajęcia w Bolesławcu :)

Plany planami, a życie życiem czyli jak z apartamentu z widokiem na obelisk mamy mieszkanie do wynajęcia w Bolesławcu :)

  


   Ostatnie czasy chyba nikogo nie rozpieszczały, w strefie biznesu, jak i chyba w żadnej innej, nie ma żadnej stabilności. Ostatnimi miesiącami szykowaliśmy się do przeprowadzki i mieliśmy pomysł, żeby nasze dotychczasowe mieszkanie na poddaszu wynajmować chętnym, którzy do Miasta Ceramiki zawitają turystycznie. To doskonała lokalizacja i do zwiedzania miasta ( samo centrum) i do najbliższych okolic korzystając np. ze ścieżek rowerowych. Dwie sypialnie od strony wschodniej, salon od południowej. Dwustuletnie drewniane belki i pełgajace płomienie elektrycznego kominka. Chuśtawka dla relaksu z książką po całym dniu pełnym wrażeń. Z obu stron zielone planty po rewilitalizacji.  Plany planami, a życie życiem. Kiedy mieliśmy już remont ukończony, nagle okazało się, że najem krótkoterminowy ma pod górkę. W związku z tym zaczęliśmy szukać kogoś na dłużej. I tak zamiast  niemal 100 metrowego apartamentu z widokiem na obelisk, mamy do wynajęcia 3 pokojowe mieszkanie w centrum Bolesławca ;). Widok oczywiście się nie zmienił i to on jest tu dla mnie nadal głównym atutem ;). Kto wie, jak się wszystko potoczy, niemniej zabieram Was na wycieczkę po naszych nie tylko czterech kątach ;). 

A chetnych zapraszam do obejrzenia na żywo ;).







Link do ogłoszenia znajdziecie TU

12:02:00

MAJOWE CIASTO Z RABARBAREM

MAJOWE CIASTO Z RABARBAREM

   Ostatnio pewna mądra i bogata doświadczeniem Osobowość opowiedziała mi o sufim, który zapytany, co by zrobił, gdyby miał 2 drachmy, odpowiedział, że za jedną kupiłby chleb, a za drugą hiacynta. Przypomniała, że niektórzy potrzebują teraz więcej piękna i łagodności. I poprosiła o nowy wpis na blogu. 
Pewnie miała na myśli urokliwe miejsce, które jeszcze tu nie zagościło, ale tym razem niech to będzie aromat domowego ciasta z rabarbarowych baldachimów w ogródku pełnym bzu :).

To proste ciasto z rodzaju tych, które uda się każdemu, nie jest pracochłonne, a po wymieszaniu składników i włożeniu do piekarnika, nie trzeba za wiele sprzątąć ( o ile wyjmie się je po upieczeniu, a nie zwęgleniu ;). I przepis, który prawie wszyscy z lekkimi modyfikacjami znają :).

Przepis na proste ciasto z rabarbarem:
1,5 szklanki maki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 szklanki oleju
3/4 szklanki cukru
4 jajka
pęczek łodyg rabarbaru

Oddziel żółtka od białek. Białka ubij, dodaj do nich powoli żółtka, potem cukier i olej. Następnie przesiej przez sitko mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wszystko razem wymieszaj łyżką. Ciasto wlej do wyłożonej papierem do pieczenia formy. Rabarbar umyj, obierz i pokrój w kawałki. Owoce delikatnie wciśnij w ciasto.   
Piec najlepiej w temperaturze ok. 180 C przez godzinę albo do tzw. suchego patyczka.

DOBREGO MAJOWEGO WEEKENDU ;)






12:50:00


    Dawno mnie tu nie było z różnych względów osobistych i zdrowotnych, ale obserwowałam i tych, którzy korzystali z okazji na tanie wyjazdy w związku z zataczającym coraz większy krąg koronawirusem i tych, którzy już dawno zabarykadowali się gdzieś poza ścisłym centrum. Nie należę ani do jednych ani do drugich. I nie oceniam. Każdy jest w innej sytuacji, jednak staram się nie narażać innych, nie tylko mi bliskich, ale szczególnie osób o osłabionej odporności.
    Jeśli ktoś ma możliwość pracy zdalnej w tej chwili jest szczęściarzem. Bo na dzień dzisiejszy nie ma czegoś takiego jak zwolnienie z pracy z powodu obawy przed koronawirusem. Ani w Kodeksie Pracy ani w Specustawie. Osobiście dużo rzeczy mogę robić z domu i doceniam to teraz bardziej niż wcześniej. Ale doceniam też pracę osób, które są bardziej narażone, zawsze były, ale teraz widzimy to jakoś wyraźniej. I to nie tylko służby zdrowia czy policji, ale ludzi, którzy nie wykonują pracy społecznie docenianej i wynagradzanej, a czynności, które są bardzo potrzebne: kasjerów, listonoszy, osób sprzątających, kierowców, pracowników stacji bezynowej i wielu innych. 

    Jeśli ktoś z Was utknął w innym kraju, odwołano loty i nie wie, jak wrócić, wejdźcie na program Odyseusz. Dla znajdujących się w takiej awaryjnej sytuacji Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło też specjalną infolinię +48 22 523 88 80. 
Po powrocie obowiązuje 2 tygodniowy okres kwarantanny, proszę, zastosujcie się do niego. Jeśli nie ze względu na siebie, to ze wzgledu na innych.
Copyright © 2016 Zwidokiemnaobelisk.pl , Blogger