Położony z dala od jakiegokolwiek budynku, na wzgórzu, w otoczeniu wiekowych brzóz, dom z bali kryty strzechą. Patrząc - skok w przeszłość. Wchodząc - jak najbardziej teraźniejszość: nie jest to obiekt w stylu chatki Robinsona, sanitariaty są i to w naprawdę przyjemnym designie. A poza tym to, czego nam, miastowym, brakuje - cisza, spokój i bezpośrednie sąsiedztwo przyrody: staw, las, czy położoną obok winnicę można oglądać na żywo, dla leniwych np. z perspektywy hamaka. Dla aktywnych: jazda konna, całodniowe rajdy w teren, przejazdy bryczką, a zimą kuligi z ogniskiem. Teren obiektu jest spory, a główną zaletą poza położeniem jest kuchnia, o którą właścicielka dba osobiście i do garnka oprócz warzyw i ziół z własnego warzywnika wkłada serce ( wiem, co piszę, bo kilkakrotnie miałam okazję jeść). Posiłki są sezonowe, wiosną do karafek nalewany jest czarny bez, latem liście mięty, a jesienią królują też grzyby. Zresztą przekonajcie się sami :)
ul. Łużycka 21
59-730 Nowogrodziec
tel. +48 790 260 411
tel. +48 790 260 411
Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)