Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ocalić od zapomnienia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ocalić od zapomnienia. Pokaż wszystkie posty

16:39:00

Agonia z Bramą Brandenburską w tle

Agonia z Bramą Brandenburską w tle

 
Agonia trwa tu od dawna...
Ukochany plener fotografów, gdzie pryzmaty słońca zlatują jak anioły i na 92 kolumnach układają się w słoneczny zegar ostatnich chwil, minut, godzin... Nikt nie wie, ile to jeszcze potrwa, ale też nikt nie chce podjąć próby reanimacji...
Autorstwo tej klasycystycznej perełki przypisuje się K.G. Langhansowi, temu samemu, którego Brama Brandenburska w Berlinie, piramida w ogrodach Poczdamu oraz wiele innych dzieł mają się nadzwyczaj dobrze. A żeliszowska sierota, na prostokącie z półkolistym zakończeniem z owalną nawą otoczoną opieką drewnianych empor leży już niemal krzyżem...
Neogotycka wieża z pracowni Gansla, bliźniacza siostra tej, która niczym obraz w moim oknie, malowniczo wraz z zachodem słońca żegna każdy mój dzień, próbuje dźwigać ciężar na sobie...
Agonia trwa tu od dawna, ale eutanazji nie będzie ...


 




 
Aby poczuć magię tego miejsca obejrzyjcie The Chapel a short film, którego autorem jest Patryk Kizny, a gra świateł i muzyka mnie zachwyciła...


09:05:00

Płacząca kobieta

Płacząca kobieta

    Nie lubię cmentarzy. Zwłaszcza tych miast umarłych, gdzie tłum nieprzebrany i tysiące zniczy. I gdzie każdy dostał lokum przydzielone, nie wedle upodobań, wedle wolnych kwater, przyjaciel przy wrogu, znajomy przy nieznajomym...
Lubię jeden. Przykościelny. Z jednym epitafium I jednym nagrobkiem. Płaczącej kobiety.
Z boku oparty anioł. Z ułamanym skrzydłem i bez twarzy.
Tylko jej twarz zasłonięta dłonią i przepleciona bluszczem.  
Tu nikt nie kładzie kwiatów. I  nie zapala świeczki. Zazwyczaj...





Ten piękny klasycystyczny pomnik szkoły Schadowa został postawiony ku pamięci Krystyny Heleny Tugendreich von Gersdorf (żony starosty i radcy powiatu zgorzeleckiego Ernesta Bogumiła Kiesenwettera z Wykrot ) zmarłej 17 czerwca 1796 roku. A inskrypcja "Sie ist in Ruhe - Wir sind in Thränen znaczy "ona spoczywa w pokoju, my pozostaliśmy we łzach..."

Pomnik we wsi Wykroty, tej samej, gdzie o krzyżu pokutnym pisałam tu...



18:13:00

Ave Kaiser ! ! !

Ave Kaiser ! ! !

    Malownicza wieś za Bolesławcem - Stare Jaroszowice.
I piękny ewangelicki kościół na wzgórzu.
Z przybocznym cmentarzem z 1855 roku, nieczynnym już i całym porośniętym bluszczem, a jednak ktoś gdzie niegdzie pamięta i zostawia kwiaty wśród nagrobków co stoją i tych, co już leżą powalone snem wiecznym...
Żeby tam dojść trzeba wspiąć się na pagórek krocząc ścieżką, u boku której stoi rosły dąb. Zasadzony przed przeszło dwustu laty, jak głosi napis na zniszczonym obelisku, ku chwale cesarzowi Wilhelmowi I. Rozłożysty, dorodny. Pomnik minionych lat sławy.
W stanie dużo lepszym niż neogotycki kościół, który uroczyście otwarty 18.X.1844 r. z daleka wygląda okazale i nadal wita łacińskim napisem królowi pruskiemu Fryderykowi Wilhelmowi IV poświęconym "Templum in Dei trinnius honorem Friderio Guglielmi IV Borussiae regis, munificentia huiusque ecclesiae evangelicae sumtibus anno MDCCCXLIV".
Mury świątyni z piaskowca pamiętające poranne i wieczorne modły, trwają jak echo dawnej świetności. Ze środka nie zostało nic. Zamiast ołtarzy nagość, rzędy okien, między którymi hula wiatr. Kolumny dźwigające powałę z trudem zmagające się z widmem nieuchronnej klęski. Zamiast wiernych krzaki bzu. Mają widok na niebo i gwiazdy, bo dach też już się niemal cały zapadł.
I mam wrażenie, że gdyby nie zamieszkany dom obok, kamień na kamieniu już by tu nie stał....




Ocalmy od zapomnienia....










Copyright © 2016 Zwidokiemnaobelisk.pl , Blogger