Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chorwacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chorwacja. Pokaż wszystkie posty

11:28:00

Powakacyjnie

Powakacyjnie

     Kilka godzin jazdy w burzy,
     Powrót przy spychającym wietrze pod baldachem chmur,
     A w trakcie niesamowita wszechogarniająca obecność przyrody, 
     Czas z bliskimi, smaki i miejsca, które pozostają w pamięci i sercu... 
   
    Udało mi się reanimować bloga, hula teraz na własnej domenie www.zwidokiemnaobelisk.pl
    I przesyłam spóźnioną pocztówkę z wakacji :)
    BRAĆ jest piękna :)

11:05:00

Zamiast pocztówki...czyli co przywieźć z Wyspy Hvar

Zamiast pocztówki...czyli co przywieźć z Wyspy Hvar


Nie jestem typem, który przywozi mnóstwo pamiątek, dlatego poniższa lista jest bardzo subiektywna:

1. Dobre wspomnienia - wiadomo, bezcenne, a jednocześnie nie trzeba na nie wydać nic więcej :). Nie ma to jednak jak wesprzeć wspomnienia przywiezionymi zdjęciami ;)


2. Lawenda - tradycyjna, tu o wyjątkowo intensywnym aromacie, ze względu na duże nasłonecznienie wyspy, niedroga, bo najtańsza w bawełnianym woreczku od 5 kun, dobrej jakości olejek można dostać w cenie od 10 kun, a wszystko ręcznie robione, więc bezpośrednio zasila portfele mieszkańców, a nie pośredników, sieci itd.



3. Kosmetyki z dodatkiem lawendy, polecam te ręcznie robione: olejki, balsamy, kremy, z krótkim, a treściwym składem, dostępne w drobnych manufakturach, sklepikach i na targach, nie ma co ich szukać w sklepach wielkopowierzchniowych, tam prędzej znajdziecie nasze rodzime marki niż lokalne.


4. Naturalne gąbki - starczają na baaardzo długo, fantastycznie oczyszczają skórę, także twarzy, kto raz spróbował, nie wymieni na syntetyczną.


4. Wino, likiery i rakija - my przywozimy lokalne wina, aby delektować się w chłodne, jesienne wieczory, niestety na zimowe już nie wystarcza ;), pozostałe trunki zazwyczaj na prezenty, ale też z miejscowych, domowych wytwórni.


5. Dżemy, syropy i inne przetwory - zwłaszcza figowe, moje ulubione, ale jest cała masa przetworów do przygarnięcia w domowej spiżarni albo do rozdania bliskim ;)


6. Rękodzieło wszelakie - nie tylko znane hvarskie koronki, ale wszystko, co mieszkańcy robią własnymi rękoma wkładając w to całe serce :)


A Wy co przywozicie ?

Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

22:18:00

Wyspa Hvar ... kilka praktycznych rad

Wyspa Hvar ... kilka praktycznych rad



DZIŚ GARŚĆ PRAKTYCZNYCH PORAD

JAK DOTRZEĆ
Bez względu na to, czy dolecimy, dojedziemy czy doczłapiemy się pieszo do Chorwacji, zostaje nam jeszcze do pokonania Jadran, aby znaleźć się na słonecznej wyspie. W większości promy i katamarany to Jadrolinija. W zależności czy jesteśmy pieszo z walizką czy zmotoryzowani, mamy tu kilka możliwości.



DLA PIESZYCH
KATAMARANEM ze Splitu - trasa Split-Hvar , koszt 100 kn/ os. lub Split-Jelsa 55kn, tylko dla pieszych (aktualne ceny i rozkład tu)

DLA ZMOTORYZOWANYCH
PROMEM ze Splitu (trasa Split - Stari Grad) czas rejsu ok. 2 godziny koszt 318 kn za samochód + 33 kn za osobę, dzieci połowa ceny (aktualne ceny i rozkład tu )

PROMEM z Drvenika ( trasa Drvenik - Sucuraj ) czas rejsu ok. pół godziny koszt - my zdecydowanie wybraliśmy tą wersję, cenowo wyszła nas dużo korzystniej ( 186 kn + 47 kn / os. dorosła, dzieci połowa ceny, kota nie liczono ;), mimo iż trochę więcej trzeba nadłożyć kilometrów ( aktualne ceny tu )



WODOLOTEM - tak, tak, to naprawdę popularny w Jelsie środek transportu, choć ceny zaczynają się od 999 euro za czarter w czasie naszego pobytu zawsze wysiadała ekipa z walizeczkami na kółkach (aktualne ceny tu)

AUTOKAREM - niektóre biura podróży mają w ofercie dojazd + pobyt na Wyspie Hvar ( także bezpośrednio z Polski, wtedy prom jest w cenie :)


WALUTA
Oficjalną walutą jak i w całej Chorwacji są kuny. Za noclegi w większości miejsc można płacić właśnie w EURO, ale lepiej się upewnić. Co do lokalnych zakupów dużo wygodniej zaopatrzyć się w miejscową walutę. Można przywieźć euro i zamienić je w kantorze. Ale również niezły kurs jest przy bezpośredniej wymianie PLN na kuny. 
W restauracjach w większości płaciliśmy kartą, jedynie napiwki zostawiając w gotówce. Prowizje wystawców kart za przewalutowanie są naprawdę różne (osobiście miałam 2-5,9 % wartości transakcji, w zależności od wystawcy karty), warto zapoznać się z tematem przed wyjazdem. 
Bez problemu można było też znaleźć bankomaty, jednak warunki wypłaty sprawdzić należy przed podróżą, ponieważ niektóre banki pobierają prowizję i za przewalutowanie i za wypłatę z bankomatu. Lepiej nie być niemile zaskoczonym po otrzymaniu wyciągu.



JEDZENIE
Jedzenie na wyspie jest nieco droższe niż na kontynencie, z wyjątkiem owoców morza. Tych warto spróbować, jesteśmy zdania, że podróże nie byłby tym samym, gdyby nie smak lokalnych przysmaków. Przyjemnie jest wieczorem usiąść w portowej konobie albo ukrytej w zaułku knajpce i poczuć miejsce również zmysłem smaku. Albo zakupić rano od rybaków i samemu przyrządzić ;).
Przykładowe ceny w Jelsie:
lody - 8 kn / gałka ( przepyszne i do tego gałka jak nasze ze 3 ;)
oranżada 6 kn
sałatka sezonowa 25 kn
risotto z mątwą 60 kn
smażone kalmary 80 kn
pizza 40 kn
burek 7 kn



Za Starim Gradem w kierunku miasta Hvar usytuowane są duże markety, gdzie można zaopatrzyć się w większe zapasy. Jeszcze lepszym pomysłem jest zakup bezpośrednio od rybaków oraz lokalnych wytwórców: oliwa, owoce, warzywa, przetwory, pieczywo oraz niezłej jakości wino bez problemu dostaniemy wraz z uśmiechem.

PORUSZANIE SIĘ PO WYSPIE


ROWER - jeśli kondycyjnie jesteście w świetnej forie, to Hvaar zachwyci Was z pozycji dwóch kółek. Świetne trasy, różne nawierzchnie i nieziemskie widoki.

SKUTER - to chyba najwygodniejszy środek transportu po wyspie, dowiezie tam, gdzie nie się szans wjechać autem, dociera szybciej niż rower, ma jednak główną wadę...zazwyczaj jest dwuosobowy

SAMOCHÓD - własny lub wypożyczony, na wyspie sporo jest wypożyczalni ze stylowymi, błyszczącymi garbuskami, z których chyba każdy ma swoje pieszczotliwe imię ;)

STRÓJ 
O ile strój kąpielowy na plaży jest mile widziany, o tyle w marinach, miejscach kultu i generalnie w miejscowościach należy go unikać, ubierając bardziej kryjące odzienie. Jeśli nie ze względów przyzwoitości, to ze względów finansowych. Miasto Hvar wprowadziło kary za nieprzystosowany ubiór, a ich wysokość zaczyna się od 500 euro...

Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

09:52:00

10 rzeczy, których możecie nie wiedzieć o Wyspie Hvar

10 rzeczy, których możecie nie wiedzieć o Wyspie Hvar

1. To jedna z najbardziej słonecznych wysp na Adriatyku.

2. Wyspa Hvar znana jako "Lawendowa wyspa" szczyci się lawendą o wspaniałych walorach, cudownym zapachu i kolorze, ale mało kto wie, że tak naprawdę została sprowadzona tu niecałe 100 lat temu, a dokładnie w 1928 roku ;).

3. Aż 3 atrakcje wyspy są wpisane na listę UNESCO:
 - Równina Stari Grad,
 - Procesja za Krzyżem - od 500 lat - w czasie procesji w ciągu 8 godzin 6 mężczyzn z 6 wiosek boso, niosąc krzyż, wraz z rodzinami pokonuje się trasę 25 km przez sześć wiosek, procesja trwa aż do rana
 - Ręcznie tkane z liści agawy koronki w mieście Hvar

4. Produkcja wina na Wyspie Hvar ma ponad 2500- letnią tradycję,

5. Produkowane tu wino Plavac jest jednym z najlepszych w Chorwacji i co roku zdobywa medale na targach winiarskich.

6. W mieście Hvar jest 400-letni, najstarszy w Europie teatr publiczny.

7. Najstarsze na wyspie jest miasto Stari Grad założone przez Greków jako Pharos.

8. Za panowania Wenecjan ryby stąd dostarczane były daleko poza granice dzisiejszej Chorwacji.

9. Wyspa Hvar była znanym ośrodkiem literackim za sprawą poety Hektrovica.

10. Choć to nie Elba, pełno na niej śladów Napoleona ;)



Źródło:
http://www.unesco.pl
http://www.tzhvar.hr
zdjęcia własne




Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

21:09:00

Obyś zginął na drogach Hvaru...

Obyś zginął na drogach Hvaru...

Niezapomniane krajobrazy.
Połacia lawendy.
I wszechobecny latem zapach ziół.
Ale jak to mówią, nie ma róży bez kolców ;).

"OBYŚ ZGINĄŁ NA DROGACH HVARU !!!".

    Osławione przekleństwem w całej Chorwacji, a także poza jej granicami,  drogi wyspy. Nadal są warte tego powiedzonka. Owszem, trasa Hvar - Jelsa ma nową, zabezpieczoną barierkami  i nowoczesnym tunelem drogę. Jednak sporo jest dróg szutrowych, pełnych kamienia, braku pobocza i zabezpieczeń, których brzeg kończy przyprawiająca o zawrót głowy przepaść w dół, a umilają niemal nieziemskie widoki. Spojrzenie w bok wywołuje dreszczyk, podnosi poziom adrenaliny i sprawia, że mocniej wciskamy się w fotel. Tunel Pitve i droga do i za nim wiedzie tu prym, ale również te boczne, zaznaczone cienkimi liniami na mapie, bardziej znane przez miejscowych niż przez turystów powodują gęsią skórkę na plecach. "Szerokiej drogi" nabiera tu nowego znaczenia ;).
P.S. Na zdjęciach głównie te lepsze drogi, siedząc przede wszystkim na fotelu pasażera podczas jazdy tymi gorszymi szutrami paznokciami wbijałam się w tapicerkę, stąd brak kadrów ;).










Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

09:14:00

Bizantyjskie podwaliny z hiszpańskim duchem...Twierdza Španjola

Bizantyjskie podwaliny z hiszpańskim duchem...Twierdza Španjola

Najpiękniejszy widok na port
i Wyspy Piekielne
Na bizantyjskich podwalinach z hiszpańskim duchem
dziś pod chorwacką flagą...Twierdza Španjola

    Kiedy podjeżdżamy pod Twierdzę jest niemal samo południe. Bezpłatny parking z jednym pojazdem. Ostatnie metry pokonujemy pieszo. Przy kasie nie ma tłumów. Nigdzie nie ma tłumów, może ze 2-3 osoby zwiedzające i tyle samo sączących lemoniadę pod parasolami. Dostajemy informatory o twierdzy i bilety w symbolicznej cenie. Wymierzone w port działo stoi na posterunku. Błękitne detale działają kojąco. Amfory pokryte czasem chowają się w cieniu.
Górująca nad miastem forteca, która według otrzymanej u źródła informacji swoje podwaliny ma już w I wieku p.n.e. jako mocowanie chroniące osadę. Budowa fortyfikacji w dzisiejszej formie rozpoczęła się jeszcze pod panowaniem weneckim w XIII w. Ale to właśnie Hiszpanom w XVI w. fortyfikacja zawdzięcza obecną nazwę.Twierdza Španjola - uśpiony smok czuwający na wzgórzu.   






Z informacji praktycznych:

PARKINGI -  pod samą twierdzą parking jest bezpłatny ( stan na 2016 r.), a do tego rozciąga się niesamowity widok,

BILETY WSTĘPU -  bilet normalny 30kn, ulgowy 15kn, dzieci do lat 7 zazwyczaj bezpłatnie ( stan na 2016 r.)


Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

21:41:00

Raj z widokiem na Wyspy Piekielne .... Mały Dubrownik - Wielki Hvar

Raj z widokiem na Wyspy Piekielne .... Mały Dubrownik - Wielki Hvar


Hvar zwany małym Dubrownikiem .
To miasto, port, wizytówka wyspy.
Swoisty raj z widokiem na Wyspy Piekielne
i najstarsza komuna w Dalmacji...

Dotrzeć tu można i promem ze Splitu ( co czyni mnóstwo osób, przybywając na kilkugodzinne zwiedzanie i wracając tego samego dnia ) i drogą z innego miasta wyspy. Zatopić się w kamiennych uliczkach, równie wąskich jak w starym mieście Dubrownika, jednak zdecydowanie spokojniejszych i mniej zatłoczonych, przynajmniej czerwcową porą.
Taksówką wodną dojechać na jedną z Wysp Piekielnych, przy których przed wiekami w czasie zimy ponoć koczowały weneckie okręty ;). Wdrapać się na Twierdzę Spanjola ( lub wjechać na samą górę z bezpłatnym parkingiem :). Poczuć ducha najstarszego publicznego teatru miejskiego w Europie. Przystanąć przy Zegarowej Wieży. Zajrzeć w okna weneckiej loggi. Oprzeć o cień padający na Pałac Biskupi z lękiem, czy katedralna relikwia znowu nie ocieknie krwią.. I przepaść na amen jak kamień w lazur Jadranu..
To miejsce, do którego mam nadzieję wrócić...








Z informacji praktycznych:

PARKINGI -  nie bardzo jest co liczyć na wolne miejsce przy ulicy, w pobliżu starego miasta godzina parkowania kosztuje ok. 10 kn, ale równie dobrze można podjechać do twierdzy Spanjola, gdzie parking jest bezpłatny, a do tego rozciąga się niesamowity widok. Wystarczy potem do miasta zejść schodkami w dół.

WARTO ZOBACZYĆ:

TRG sv Stjepana czyli Plac św. SZCZEPANA


KATEDRA św. SZCZEPANA (Katedrala Sv. Stjepana) i Pałac Biskupi - poświęcona męczennikowi Szczepanowi, z małym gotyckim krucyfiksem w nawie bocznej, który wg miejscowej legendy spłynął krwią w czasie powstania ludowego, wzywając do pokuty


TWIERDZA ŠPANJOLA XI-wieczna górująca nad miastem forteca, o której szczegółowiej przeczytacie wkrótce ;)



ARSENAŁ - monumentalny obiekt, na którego pierwszym piętrze jest scena teatru - pierwszy teatr publiczny w Europie, chapeau bas dla Was Chorwaci za Wasz wkład dla upowszechnienia sztuki



RENESANSOWA LOGGIA Z ZEGAROWĄ WIEŻĄ - jeden z piękniejszych budynków w mieście ;)



KOŚCIÓŁ FRANCISZKANÓW - który wbrew mojemu rozumowaniu, zamknięty jest w ...niedziele, a słynie z wielkiego płótna Ostatniej Wieczerzy


Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © 2016 Zwidokiemnaobelisk.pl , Blogger