Poniżej przedstawiam Wam bardzo subiektywną listę rzeczy, które zaskoczyły mnie w Bułgarii:
1. Bułgaria to kosmetyki z róży damasceńskiej, ale róże te zawdzięczają Turkom, którzy przywieźli je z Syrii. Pewnie wiedzieliście, że Bułgaria jest głównym dostawcą najwyższej jakości olejku różanego, używanego do produkcji perfum na całym świecie, ale czy cena liczona w kilku tys. euro za 1 kg nie jest dla Was zaskakująca?
2. Jeżdżąc po wybrzeżu zdziwiły nas również spore pola słoneczników (i lawendy). I to te żółte, słoneczne kwiaty sprawiają, że Bułgaria jest importerem nr 1 słoneczniku na świecie.
3. Wszystkim przekonanym o piaszczystych plażach Bułgarii, proponuję wizytę na Przylądku Kaliakria - piękne klify, nieziemski kolor wody oraz szansa na zobaczenie delfinów w naturze, to trzeba zobaczyć.
4. W Bułgarii są najniższe w UE wiatraki ze względu na ptaki, które trzymając się swoich szlaków ginęły przy wyższych.
5. Tegoroczna zima była dość uciążliwa w Bułgarii, miejscowi opowiadali nam, że na 5 dni ludzie przygarnęli bociany do domu, żeby ptaki nie zmarzły. Jak to wyglądało poczytać i zobaczyć możecie np. w TheGuardian.
6. Bułgaria posiada ponoć aż około 60 tzw. miejsc energetycznych, w tym jedno - Kamienny Las w pobliżu Warny ze światowej czołówki.
7. Ogród Botaniczny w Bałcziku założony przez Królową rumuńską Marię, a właściwie jego kaktusy są drugim największym zbiorem kaktusów w Europie.
8. Bułgarska, ręcznie robiona ceramika świetnie nadaje się do zapiekanych potraw :)
9. Nessebar ( Nesebyr) - jedno z najpiękniejszych miasteczek w Bułgarii, a właściwie stara jego część zajmuje wysepkę o wymiarach ok. 850 x 350 metrów ( mimo to udało mi się tam zgubić ;), a w czasach jego świetności było tu aż 40 cerkwii.
10. Bułgarskie wina to nie tylko tanie Sophia czy Kadarka, to naprawdę świetne wina, które zdobywają medale i przyjemnie smakują, kobietkom polecam spróbować różanego, a panom zakupienie swoim damom co najmniej kieliszek amaretto - opłaci Wam się ;).
7. Ogród Botaniczny w Bałcziku założony przez Królową rumuńską Marię, a właściwie jego kaktusy są drugim największym zbiorem kaktusów w Europie.
8. Bułgarska, ręcznie robiona ceramika świetnie nadaje się do zapiekanych potraw :)
Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)
Bardzo piękny, ciekawy post. Wspaniale, że ludzie tak pomagali bocianom, oklaskuję takich ludzi. :) Kaktusy, pole słoneczników... wszystko przepiękne. Każde zdjęcie podoba mi się niesamowicie. Każde ma unikalny klimat. Genialne fotografie. Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, podobnie było w ubiegłym roku w Turcji, gdzie ludzie w czasie mrozów otworzyli sklepy dla bezdomnych zwierząt.
UsuńChociaż tylko liznąłem Bułgarię, bardzo mi się podobała. Chętnie pojadę znowu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mnie ciekawi część poza wybrzeżem :), masz już jakieś plany?
Usuńoch jak dawno już mnie tam nie było ...
OdpowiedzUsuńzawsze zwoziłam sobie olejek rózany i z tym mi się BG kojarzy a także tak jak napisałaś z polami słoneczików , których głowy podążają za słońcem , oczywiście dobre winio i koniak Pliska ...Neseber i Sozopol stare części tych misat rewelacja , wina różanego nie piłam ,ale likier , to już tak i miętówkę :)... i te plaże i morze cieplutkie , róże najpiekniej pachnące :D
na szczęście część z tych dóbr można i u nas dostać, ale nie ma to jak przywieźć wraz z wspomnieniami ;)
Usuńo tak , tylko tam o połowę taniej mozna je kupić ;)
UsuńChciałabym kiedyś zobaczyć Bułgarię :)
OdpowiedzUsuńPs. To niesamowite ile potrafią robić dla zwierząt