Postaw mi kawę na buycoffee.to

21:47:00

Niebieskie migdały


Kibicowałam temu wernisażowi. Choć był przekładany. Ale podobno to co piękne, rodzi się w bólu... 

    Basię poznałam kilka lat temu. Pogodna, energiczna blondynka z poczuciem humoru, dwójką chłopców przy boku i aparatem w ręce. Porwała przed obiektyw moją starszą córę i zamieniła w eteryczną Panią Zimę.
Od tego czasu bardzo się artystycznie rozwinęła, jej styl nabrał charakteru i choć potrafi fotografować wiele aspektów życia, to fotografia dziecięca jest tym, co w jej zdjęciach zachwyca. Z małymi modelami umie złapać wspólny język, oczarować zabawą, bo praca z nią jest jak zabawa, kreowanie baśniowego świata, zachęta do wspólnej przygody. Takie też są zdjęcia, które zostały zaprezentowane na wernisażu: malarskie, oniryczne, wielowymiarowe. Baśń goni baśń.

My mieliśmy okazję obejrzeć je jeszcze w grudniu, choć do końca wszystkie obrazy trzymane były w wielkiej tajemnicy. Teraz także Wy możecie przekonać się na własne oczy, dać się oczarować barwnym kadrom i porozmawiać z Barbarą Krupą.
Najbliższy wernisaż już 27 lutego 2015 r. we Wrocławiu. A potem? Życzę, by potem cały świat stał przed Basią otworem, jeśli tylko sobie tego życzy ;).











 

A wszystkim, którzy z różnych przyczyn nie będą mogli wystawy obejrzeć, polecam stronę internetową Autorki www.barbarakrupa.pl

17 komentarzy:

  1. Wygląda na to, że to było bardzo miłe spotkanie, a Pani, moja Droga ćwiczy się w reportażu :)

    p.s. Jaką piękna Ol ma pelerynę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reportaż zawsze był mi najbliższy :)
      P.S. Obie mają :)

      Usuń
    2. Jo, A Królową Wiatru to ja dopiero teraz obejrzałam na stronie Barbary, Al to czad...!!!!!!!!!!! Cudo...! Chochlik :)

      Usuń
    3. Ze spadającą koroną-moje ulubione :)

      Usuń
    4. Też zwróciłam uwagę na ponczo córeczki - urokliwe odzienie. Sama w tym roku nabyłam, choć jednolite w kolorze.

      Zdjęcia, jak zawsze bardzo udane, a impreza wygląda na ciekawą :-).

      Usuń
    5. poncza lubię, sama mam dwa ;)

      Usuń
  2. Rzeczywiście bajkowe . A Alicja bardzo mi kogoś przypomina :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaraz polecialam na strone Pani Basi...i do Pinterestu...jaki czarowny swiat dzieci! a Alicja ze spadajaca korone Uau!
    Twoj reportaz swietny, jakie duzo mowiace zdjecia! sciskam Cie

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna ukazałaś atmosferę tego wernisażu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym sie wybrała na taki wernisaż gdyby było to trochę bliżej, bardzo piękne zdjęcia robi pani Basia. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Zwidokiemnaobelisk.pl , Blogger