Postaw mi kawę na buycoffee.to

21:36:00

Mistyczne połączenie - Zgorzeleckie Jakuby i Altstadtfest w Görlitz


Mimo iż Nysa rozdziela Görlitz i Zgorzelec na dwoje,
Raz w roku dwa na powrót łączą się w jedno.
Na jeden weekend duch Jakuba Böhme mistycznie łączy je w całość,
by radość i średniowieczny klimat pomogły zapomnieć o codzienności.
Dziś zabieram Was na Jakuby.

  Jakuby w Zgorzelcu i Altstadtfest w Görlitz czyli imprezy na cześć lokalnego mistyka Jakuba Böhme, odbywają się w ostatni weekend sierpnia, jednak jakoś tak wyszło, że nigdy wcześniej ich nie odwiedziliśmy. Tym razem postanowiliśmy to zmienić. I było warto.
Wbrew obawom o tłumy, na Przedmieściu Nyskim nie było tak źle.
Ujął mnie średniowieczny klimat jarmarku, pełnego rękodzieła po polskiej stronie i wyrobów rzemieślniczych po drugiej stronie Łaby. Ani przed ani za kramami nie było plastikowego kiczu.
Między zwiedzającymi przechodziły stylizowane postacie z różnych epok, nad brzegiem rzeki rozbite były obozy bractw rycerskich, teatry uliczne wtapiały się w ulice, a wojsko co rusz strzelało salwami.
Natknęliśmy się i na Trzech Muszkieterów i na Brata Tucka z Robin Hooda. Średniowieczne zielarki sprzedawały suszone kwiaty i korzonki na wiele dolegliwości, Lokalne przysmaki można było nabyć co krok, a dla chętnych muzycznych wrażeń, koncerty wygrywane były na mniej i bardziej historycznych instrumentach. Był też Festiwal Kataryniarzy. Rzadki to już widok, ale jakże urokliwy... 
Tej imprezy nie odwiedza się rano, żeby poczuć ducha miasta, trzeba zawitać w miejskie mury późnym popołudniem, by bawić się do nocy, jeśli nie do białego rana ;).




















I jak, spotykamy się za rok :)?

Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

28 komentarzy:

  1. Zawsze zachwycam się tymi - w sensie takimi ludźmi, którzy to organizują i podziwiam to, że im się chce :) przebierać, bawić i robić z siebie widowisko ) w dobrym tego słowa znaczeniu )
    Oddałaś ducha :).
    Też bym pojechała tam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama bym dołączyła, tylko trzeba koniecznie przemyśleć garderobę, ale do przyszłego roku jest szansa :)

      Usuń
  2. musze nie zapomnieć o tym jarmarku bo chetnie się wybiore

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile kolorów i zapachów .... lubię takie miejsca:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna fiesta. Dobrze, że granica już nie dzieli tych miast jak dawniej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, dzieli, ale można swobodnie przejść na drugą stronę;)

      Usuń
  5. A wiesz, że czytałam o tym i chciałam się wybrać? Nie udało się w tym roku, ale za rok - kto wie? :)
    Masz talent do relacjonowanie takich imprez!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba było skorzystać z podświadomej podpowiedzi, ale za rok na pewno też będzie świetnie ;)

      Usuń
  6. Uwielbiam takie klimaty. Świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też lubię i naprawdę świetnie było obserwować, jaką frajdę mają nie tylko dzieci, ale i dorośli, poprzebierani ludzie :)

      Usuń
  7. Ależ klimatyczna impreza! Musiało być wspaniale. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna impreza, chętnie się kiedyś wybiorę, świetna relacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spodoba Ci się, jeśli masz okazję, warto zajrzeć ;)

      Usuń
  9. klimatycznie i na pewno smacznie :) już słyszę ten gwar, śmiechy dzieci...i ten zapach unoszący się :) dobrze że nie padało :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, ze jarmark promuje rekodzielo i oparl sie zalewie plastiku. Piekne, nastrojowe zdjecia Jo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo, bo jak widzę ten zalew badziewiaków, to mnie też coś zalewa ;)

      Usuń
  11. Uwielbiam takie imprezy. Ty masz "jeden krok".
    Ja muszę pokonać ponad 300 km, a jednak warto...
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczna impreza. Cofnięcie się do wczesnego średniowiecza to coś, co lubię. Stroje ludzi, rekonstrukcja, poznanie swojej historii - można mentalnie odpocząć od problemów współczesności. Wtedy to mieli klawe życie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny klimat ma taka impreza! Fajnie jest się przenieść w czasy średniowiecza na chwile :) Kostiumy są fantastyczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam, wdarla sie tu pewna niescislosc, przez Zgorzelec/Görlitz nie przeplywa Laba tylko Nysa. Pozdrawiam z pieknego Görlitz

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Zwidokiemnaobelisk.pl , Blogger